Podczas pierwszej wizji lokalnej budynku sformułowany przez inwestorów program wydał się nierealny: osobne sypialnie dla trójki dzieci, sypialnia główna z własną łązienką, pokój gościnny i gabinet... Najprostsze w ramach opracowania koncepcji było spełnienie marzenia o wyjściu z jadalni na przylegający do budynku taras zorientowany na południe, choć w realizacji dość kosztowne. Zabudowaliśmy zadaszony balkon na poddaszu oraz wnękę pod nim wyrównująć wschodnią ścianę szczytową. Uzyskaliśmy również sporo miejsca po wyburzeniu murowanych kominów i zastąpieniu ich systemowymi przewodami wentylacyjnymi i spalinowymi.

​

Materiał o przebudowie domu, projekcie elewacji i ogrodu można zobaczyć tutaj.